Mówiąc o oszczędzaniu nie możemy zapomnieć o tym jak bardzo lekkomyślnie tracimy, na co dzień pieniądze.
Pierwszym złym nawykiem,jakiemu powinniśmy się przyglądnąć jest codzienne marnowanie żywności. Problem zaczyna się w momencie robienia zakupów. Z reguły robimy nieprzemyślane zakupy, nie robimy listy potrzebnych nam artykułów tylko kupujemy na wyczucie, przez co bardzo często kupujemy zbyt duże ilości artykułów spożywczych, których nie jesteśmy w stanie skonsumować. Prowadzi to do tego, iż artykuły o krótkim okresie trwałości psują się a my je wyrzucamy. Nie pomagają nam w oszczędności też sytuacje, kiedy podczas zakupów napotykamy na swojej drodze różnego rodzaju promocje. Wtedy często zamiast z bochenkiem chleba wracamy z pełnym koszykiem „okazji” lub z podwojonymi ilościami potrzebnej nam żywności. Aby udowodnić, iż marnując w ten sposób żywność wyrzucamy prawie dosłownie własne oszczędności spróbujmy straty w żywności przeliczyć na pieniądze. Najczęściej marnujemy pieczywo, niestety pieczywo jest bardzo drogie i ma bardzo krótki okres przydatności – przykładowo przeznaczając na pieczywo 10 zł dziennie w momencie, kiedy wyrzucimy ¼ zeschniętego pieczywa do kosza wyrzucamy w ten sposób 2,50 zł. W skali dnia to może nie dużo, ale pomnóżmy to „tylko” razy na przykład dwadzieścia dni w miesiącu to już 50 zł. Udowodniono, że marnujemy nawet około 1/3 zakupionej przez nas żywności, więc jeżeli przyjmiemy, że przeciętna czteroosobowa rodzina wydaje na żywność miesięcznie ok. 1300 zł jest to w skali miesiąca strata mniej więcej 430 zł. Wysokość tej kwoty powinna dać nam do myślenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz